sobota, 24 sierpnia 2013

pochopne kupowanie :)

(tekst z wczoraj)
Poniżej bardzo fajny tekst, który ma nas m.in. przestrzec przed zbyt pochopnym zakupem, ale także pomoże nam przygotować się do przybycia nowego przyjaciela…

Wybraliście się do dużego centrum handlowego na zakupy? Szliście pasażem i o dziwo! przechodziliście obok sklepu zoologicznego? Zobaczyłaś(łeś) ja! Jej klatka stała w rogu pomieszczenia; obok chomiki, szczurki i myszoskoczek! Tobie spodobała się jednak ona – świnka morska, bo ma takie śliczne oczka i tak słodko wygląda, jak stoi na dwóch łapkach… Masz wrażenie, że mówi do ciebie „kup mnie, proszę”. Zauroczona(y) wdziękiem osobistym tego zwierzaczka postanawiasz kupić to stworzenie…

STOP!!!

Czy choć przez moment pomyślałeś o obowiązkach, jakie teraz na tobie będą spoczywać??? Czy masz w mieszkaniu miejsce dla tego zwierzaczka? Czy nie będą cie denerwowały wciąż wysypujące się na dywan z klatki trociny? Czy masz odpowiednio dużo czasu, żeby poświęcić go śwince? A co będzie ze świnką, jeśli będziesz chciał(a) wyjechać na wakacje? O tym wszystkim należy pomyśleć przed zakupem zwierzątka bo te pytania są bardzo istotne!!!!

Przyniosłaś(łeś) świnkę do domu… I co teraz? Świnka też musi mieć swój domek, swoje miejsce. Proponuję pomyśleć o klatce, ewentualnie o akwarium. Nie zalecam stosowania pudeł kartonów z dwóch najważniejszych powodów: raz, że świnka nie będzie widziała co się wokół niej dzieje i będzie jej po prostu źle, a dwa, że pudło po prostu przesiąknie moczem świnki i pojawi się kłopot!

Co powinno znajdować się w klatce twojego przyjaciela? Świnki lubią się zakopywać, chować… Czują się wtedy bezpieczne… Proponuję ustawienie w klatce małego domku np. wykonanego z drewna! Tu również kartonowy domek nie będzie spełniał swojej roli… Świnka szybciutko go obgryzie i trzeba będzie wymieniać. Klatkę należy wypełnić trocinami (należy pamiętać, by nie były zbyt drobne, ponieważ świnka będzie je wdychać i to może uszkodzić jej układ oddechowy lub dostać się do oczek maleństwa, powodując przykre dolegliwości), można tez wykorzystać sianko. Sianko będzie spełniało jeszcze jedna role: będzie służyło jako pokarm (przede wszystkim do ścierania wciąż rosnących ząbków naszego pupila, działa również wspomagająco na układ trawienny). Trzeba również zaopatrzyć się w pojemniki na pokarm i wodę. Osobiście polecam poidełka na wodę, ponieważ w zwykłym pojemniku świnka, chcąc czy nie chcąc, zabrudza wodę i trzeba ją często wymieniać, a poza tym często zdarza się, ze ja po prostu przypadkiem wylewa. W przypadku poidełka nie ma takich problemów! Pojemnik na pokarm suchy musi być ciężki! Świnki często opierają przednie łapki o miseczkę podczas jedzenia; jeśli miseczka nie jest wystarczająco ciężka, to pokarm się zwyczajnie wysypie. Dodatkowo można jeszcze umieścić w klatce świnki, służące do zabawy (świnki to z natury bardzo pogodne i kreatywne zwierzątka) nitki, skrawki materiału , rolkę po papierze toaletowym lub czyste kartki papieru (NIE MOŻE TO BYĆ GAZETA!!! Farba może okazać się trująca!!!). Jeśli tak wyposażymy przyszłe mieszkanko naszego kosmatego, malutkiego
przyjaciela, teraz możemy się rozejrzeć po sklepach zoologicznych i zacząć myśleć o zakupie…

Życzę powodzenia !! Miłego szperania po sklepach… Najbardziej zadowalający jest fakt, że świnki to zwierzątka bardzo wdzięczne i potrafią okazać zadowolenie i miłość swojemu
opiekunowi!! TO, myślę, jest najwspanialsza nagroda dla hodowcy… Zadowolona i zdrowa świnka!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz